pierwsze wrażenia w nowym świecie
W Hershey, w stanie Pensylwania, wylądowałam w nocy z piątku na sobotę po 20 godzinach podróży. Przeloty (Wrocław-Warszawa i Warszawa-Newark) odbyły się bez większych problemów i opóźnień. Na lotnisku...
View Articleskutki uboczne podróży - jet lag
Dziś miałam bardzo ciekawy dzień - pierwszy raz na własnej skórze odczułam, jak wkurzający może być jet lag. O 4:30 (u mnie środek nocy a w Polsce 10:30) zadzwonił telefon - jakiś warszawski numer. Nie...
View Articlefilmy, futbol i Appalachy
Po kilku dusznych i deszczowych dniach w czwartek pogoda się poprawiła. W końcu było ciepło i słonecznie, jednak nie na długo - już w sobotnie popołudnie rozpadało się na dobre. Ale nie miało być o...
View ArticleApple Festival, zakupy i czas do pracy
Czas tutaj bardzo szybko mija - jutro już połowa kolejnego tygodnia w pracy, a nie wspomniałam na blogu jeszcze o niedzielnym Apple Festival, który odbył się w okolicach Biglerville (80km na zachód od...
View Article2 weeks down, 15 to go
Dziś obudziłam się o 4:10, przygotowałam 0,5l kawę w termokubku i po 30 min byłam gotowa do wyjścia. Szef przywitał mnie słowami: "are we crazy?". I w sumie, ziewając, zgodziłam się z nim. Dobudzanie...
View ArticleNIAGARA FALLS!!! :-D
W ten weekend odwiedziłam numer 1 na mojej amerykańskiej liście (opracowanej na potrzeby pierwszej wizyty w USA), jeden z największych wodospadów na świecie - Niagarę. W sobotę rano spotkałam się z...
View ArticleHershey Park in the Dark, czyli halloween po amerykańsku
Poprzedni tydzień w pracy obfitował w wiele wydarzeń. Odbyłam parę spotkań, z których wyniknęły kolejne. Ponadto wykonałam kilka projektów, które na szczęście nie miały nic wspólnego z zaawansowaną...
View Articlethey keep you busy, aren't they?
Po ekscytującym weekendzie ten tydzień zapowiadał się dosyć słabo, ale na szczęście taki nie był. We wtorek po pracy, skypie i kolacji (tak, dokładnie w tej kolejności), Chris stwierdziła, że nie mamy...
View Articlesobota w stolicy
Na początku muszę przyznać, że trochę zwlekałam z napisaniem relacji z poprzedniego weekendu, a tutaj już kolejny tydzień za mną. Dużo się dzieje, w pracy i poza nią, stąd też zabrakło mi pewnego...
View ArticleTrick or Treat?
O halloween pisałam już dwa tygodnie temu, ale tak naprawdę świętuje się go w jeden wieczór - 31 października. Wtedy poprzebierane dzieciaki biegają od domu do domu pytając "Trick or Treat?" i...
View ArticleStreets of Philadelphia...
Weekend numer siedem oznaczał kolejną wycieczkę. Sobotę spędziłam z Chris, Patrykiem i Szokim w Filadelfii, mieście o jednym z najwyższych wskaźników przestępczości w całych Stanach. Idea wycieczki do...
View Articlepółmetek
Trochę wody w rzece upłynęło i już niedługo świętuję półmetek wyjazdu. Ostatnie dwa tygodnie nie obfitowały jednak w dalekie podróże, więc niewiele "światowego" się u mnie działo. W sobotę, 12....
View Articlemiało być Wielkie Jabłko, a był Harrisburg...
Sobota wyglądała bardzo obiecująco. Po raz pierwszy miałam zobaczyć New York City. Plan zwiedzania był ambitny, ale wykonalny. Towarzystwo - Patryk i Szoki. Zawiódł transport. Ale od początku.W nocy z...
View Articlelet's give thanks!
Ostatni czwartek był dniem osławionego Święta Dziękczynienia. Szczerze mówiąc, czekałam na nie z pewnym podekscytowaniem, gdyż w końcu jest to jedno z najważniejszych świąt w amerykańskiej kulturze. Z...
View ArticleNew York City
Długi weekend po Thanksgiving spędziłam w mieście, które nigdy nie śpi - Nowym Jorku!!! W piątek rano wyruszyłam z Patrykiem i Weroniką autobusem w niemal 4-godzinną podróż (po poprzednich złych...
View Articleweekendowo, choinkowo, wigilijnie
Ostatnie dwa weekendy spędziłam bardzo spokojnie i niewyjazdowo. Zostałam w Dauphin County, odwiedzając Asię i jej hostkę, ubierając choinkę i popijając pozytywnie żółte drinki. Choinka była wyjątkowa...
View Articlego Steelers! czyli weekend w Pittsburgu
Weekend przed świętami wybrałam się z Asią, Deanne i Chrisem do Pittsburga, rodzinnego miasta hostki Asi. Celem wyprawy było trochę zwiedzania ale głównie pojechaliśmy tam na sobotnie Christmas Party...
View Articlehave yourself a merry little Christmas...
Tytul mowi sam za siebie - Swieta. Za granica i po drugiej stronie stawu, bez rodziny i najblizszych przyjaciol. Perspektywa lekko podcinajaca skrzydla. Ale - nie bylo az tak zle :-)Moje swietowanie...
View Articlehappy new year!
Sylwestra spedzilam w Hershey, w internowym skladzie, u Saliego, ale w bardzo amerykanskim stylu. Hostka Saliego, Nancy, byla tak mila, ze przygotowala dla nas chili - potrawe z miesa, fasoli, chili i...
View ArticleNew York City, vol. 2
W pierwszy weekend stycznia wybralam sie z czworka internow na kolejne zwiedzanie Nowego Jorku. Tym razem rowniez nie obylo sie bez przygod. Pierwsza z nich byla w piatkowy wieczor. Prosto z pracy...
View Article
More Pages to Explore .....